Pani działanie jest dość powszechne. Ograniczanie porcji jedzenia wydaje nam się najrozsądniejsze. Niejednokrotnie ktoś mówi: "widocznie jesz za dużo, dlatego nie chudniesz". Jednak to najczęściej popełniany błąd. Pokarm jest jednym z czynników, które zwiększają podstawową przemianę materii. Składniki pokarmowe dostarczane do organizmu muszą być transportowane i przebudowywane, zbędne produkty usunięte, a to wymaga dużych nakładów energii, która zwykle pochodzi z rozkładu tkanki tłuszczowej. Stąd zmniejszanie restrykcyjnie porcji posiłków może znacznie spowalniać proces spalania kalorii, a tym samym zaburzać proces spadku masy ciała.
Rzeczywiście zaleca się unikanie serów dojrzewających ze względu na ryzyko zarażenia listerią. Produkty te stanowią specyficzne środowisko, które sprzyja rozwojowi tego typu bakterii. Nie często zdarzają się zachorowania na listeriozę, jednak konsekwencje zdrowotne są bardzo poważne. Ryzyko zakażenia tą bakterią wzrasta w trakcie ciąży stąd najbezpieczniej jest unikać serów dojrzewających.