Myśl o odchudzaniu i wizycie u dietetyka odkładałam od dawna. Decyzję podjęłam po wizycie mojej znajomej, kiedy zobaczyłam u niej widoczne efekty. Poza tym od dawna nie podobałam się sobie, nie mogłam sobie pozwolić na kupno ubrań, które chciałam mieć w swojej szafie, poza tym nadmiar kilogramów mi nie służył. Czułam się bardzo ociężale, a niewielki wysiłek powodował zadyszkę.