Tak z ręką na sercu, to do p. Małgosi trafiliśmy z mężem całkiem przypadkiem. Ot tak wpisałam zapytanie o dietetyka w Olsztynie i wyskoczyła p. Małgosia. Zależało nam tylko na zrobieniu pomiaru składu ciała. Tak dla sprawdzenia. Po badaniu okazało się, że mąż ma prawie wzorcowy skład, a ja? Wiedziałam, że dobrze nie jest ale, że aż tak źle to nie przypuszczałam. Po krótkim wywiadzie dostaliśmy od p. Małgosi listę badań do wykonania, a ja dodatkowo skierowanie do endokrynologa. Długo ...
AnetaDużo się zmieniło w moim życiu, po pierwsze mam więcej energii.
Myśl o odchudzaniu i wizycie u dietetyka odkładałam od dawna. Decyzję podjęłam po wizycie mojej znajomej, kiedy zobaczyłam u niej widoczne efekty. Poza tym od dawna nie podobałam się sobie, nie mogłam sobie pozwolić na kupno ubrań, które chciałam mieć w swojej szafie, poza tym nadmiar kilogramów mi nie służył. Czułam się bardzo ociężale, a niewielki wysiłek powodował zadyszkę.
czytaj więcejOd 15 roku życia nieustannie się odchudzałam (zaczynając od naprawdę niewielkiej nadwagi), zwykle dość radykalnie, goniąc za spektakularnym efektem zapracowałam na "efekt jojo".
Od 15 roku życia nieustannie się odchudzałam (zaczynając od naprawdę niewielkiej nadwagi), zwykle dość radykalnie, goniąc za spektakularnym efektem zapracowałam na "efekt jojo". Organizm upominał się „o swoje" i co dwa lata padały kolejne rekordy – 61 kg, 64 kg, 68 kg, 72 kg... Kiedy w okresie pandemii, który wiązał się z mniejszą aktywnością fizyczną, stałym dostępem do lodówki podczas pracy zdalnej, w czerwcu 2020 r. pobiłam kolejny rekord, a waga wskazała niemal 100 kg, postanowiłam za radą koleżanek, które korzystały z poradni Dobry Dietetyk, poszukać wsparcia profesjonalisty. Żałuję, że tak późno! Pani Małgosia rozpoznała problem, z powodu którego tak trudno było mi utrzymać wagę (hipoglikemię reaktywną). Dobrała dietę, była głosem rozsądku, który przypominał, że chudnąć szybciej, nie zawsze oznacza lepiej. Posiłki były syte, zróżnicowane, dopasowane do moich preferencji, organizacji dnia, a wizyty kontrolne odbywały się w miłej, pełnej życzliwości atmosferze. Zaufałam Pani Małgosi w 100 %, dzięki czemu nie musiałam samodzielnie podejmować decyzji dotyczących wyborów żywieniowych, a to zdejmowało ze mnie odpowiedzialność i gwarantowało mi poczucie bezpieczeństwa. Byłam przekonana, że nie zaszkodzę już sobie tak, jak podczas poprzednich prób redukcji wagi. Obecnie ważę mniej, niż w szkole średniej, czuję się sprawna, zdrowa, stale zdarzają się zabawne sytuacje, kiedy naprawdę bliscy znajomi mnie nie poznają. Kupuję, to, co mi się podoba, a nie dlatego, że coś pasuje rozmiarem. Obecnie ważę 58 kg, z rozmiaru 48 zeszłam do rozmiaru 38. Dzięki współpracy z Panią Małgosią nauczyłam się tego, jak jeść, by służyło to zdrowiu. Zdecydowałam również jeszcze przez pewien czas na wizyty kontrolne, by nie zaprzepaścić efektów naszej wspólnej pracy. Jeśli ktoś waha się, pyta czy warto – WARTO!
Dziękuję pani Małgosiu!
W każdy poniedziałek, w poradni w Olsztynie, wizyty będą odbywały się z dietetyk mgr Katarzyną Adamkowską.